Dziś pierwszy dzień jesieni, a więc zaczynają się dłuższe wieczory w domu. Kto ma już ochotę na wygrzewanie się pod kocem z kubkiem gorącej herbaty lub grzanego wina, ten napewno doceni przepis, który robi się właściwie sam, wypełniając cały dom pięknym zapachem i przytulnym ciepłem od…nagrzanego przez cztery do pięciu godzin piekarnika 😉 My musimy jedynie natrzeć mięso przyprawami, szybko obsmażyć, wstawić do piekarnika i zająć się czymś przez około 4 godziny. Efekt? Idealnie doprawione, miękkie, rozpadające się mięso.

PS Składniki marynaty możecie modyfikować właściwie według swojego uznania. Mi np. skończył się syrop klonowy, ale w szafce znalazłam syrop z pędów sosny – sprawdził się idealnie chociaż myślę że cukier brązowy lub mód też dałyby radę. Piwo możecie zastąpić bulionem mięsnym lub passatą z pomidorów. Marynata zależ od Was, a kluczowe jest tak naprawdę długie pieczenie pod przykryciem, w dość niskiej temperaturze.


CO I JAK

  • Dzień wcześniej (najlepiej): Cebulę i czosnek obieram i kroję w drobną kostkę. Mięso dokładnie myję i oczyszczam. Wszystkie (oprócz piwa) składniki na marynatę łączę ze sobą. Dodaję posiekaną cebulę i czosnek. Tak przygotowaną marynatą nacieram mięso i jeśli mam czas zostawiam w lodówce na noc, jeśli nie od razu przechodzę do następnego punktu.
  • Dzień pieczenia: Piekarnik nagrzewam do 125°C (góra i dół, z termoobiegiem). Na patelni rozgrzewam łyżkę oliwy, mięso wyjmuję z marynaty i obsmażam z każdej strony, tak aby się przyrumieniło (około minutę na stronę, na dużym ogniu). Obsmażone mięso przekładam do zamykanego naczynia żaroodpornego* dodaję pozostałą marynatę i całość podlewam piwem. Nakrywam pokrywką i wstawiam do nagrzanego piekarnika na minimum 4 godziny (ja piekłam mięso na oko, pomiędzy 4.5 – 5 godzin). Gotowe mięso rozrywam widelcami na cienkie włókna i mieszam z pozostałą z pieczenia marynatą piwną.

* Mięso można też piec w szczelnie zamkniętym rękawie do pieczenia. Uwaga: W przypadku zamykanego naczynia żaroodpornego sos redukuje się w trakcie pieczenia, rękaw jest natomiast na to zbyt szczelny. Dlatego upieczone w rękawie mięso przekładamy na talerz, natomiast sos piwny pozostały po pieczeniu przelewamy na patelnię i odparowujemy połowę jego objętości. Do otrzymanego w ten sposób gęstego sosu dodajemy poszarpane mięso i gotowe!