Oryginalną arabską Tabbouleh przygotowuje się z kaszy bulgur. Do tej wersji użyjemy jednak brązowego (naturalnego ryżu), kolendry, dymki i pestek granatu. Tak przygotowana tabula idelanie pasuje do polędwicy wołowej w pestkach dynii i grillowanej papryki.
CO I JAK
- Przygotowuję tabulę ziołową:
- Ryż gotuję zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
- Dymkę i kolendrę myję, a następnie drobno siekam. Z granatu wyłuskuję pestki.
- Cytrynę sparzam wrzątkiem, ścieram z niej skórkę i wyciskam sok.
- Ugotowany ryż łączę z ziołami, pestkami granatu, dodaję skórkę cytryny.
- Doprawiam oliwą, chilli w płatkach, pieprzem oraz w razie potrzeby solą.
- Pestki dyni drobno siekam / mielę malakserem.
- Paprykę myję, oczyszczam, kroję w ćwiartki i smażę na patelni grillowej do miękkości.
- Wołowinę myję, oczyszczam kroję w ok. 1.5 centymetrowe plastry, rozpłaszczam palcami.
- Lekko nacinam wzdłuż włókien mięsa*, doprawiam pieprzem (nie solę!!!)
- Na gorącą patelnię wlewam odrobinę oliwy lub masła i na rozgrzaną patelnię wrzucam steki.
- Czas smażenia zależy od stopnia wysmażenia i grubości mięsa (1.5-3.5 minut/stronę).
- Ja lubię stek pomiędzy krwistym i średnio wysmażonym = 2 minuty / stronę.
- Steki zdejmuje z patelni, przykrywam folią aluminiową i daje im “odpocząć” przez 5 minut.
- Po upływie tego czasu stek solę, obtaczam w pokruszonych pestkach dyni.
- Na talerz wykładam tabulę, układam na niej steki. Podaję z kawałkami grillowanej papryki.