Uwielbiane przez większość osób mocno czekoladowe, wilgotne ciasto. Tutaj w wersji lekko odchudzonej, a co najważniejsze z przemyconym do środka zdrowym burakiem.
Przepis wypróbowałam na prośbę jednej z czytelniczek PodNiebienia. Powiem szczerze, że podchodziłam do niego jak pies do jeża – mam bowiem teorię, że kiedy chcemy zjeść desery i słodycze powinny być one mocno maślane, słodkie i zupełnie niedietetyczne. Jak już grzeszymy, to przynajmniej róbmy to z rozmachem! To ciasto jednak pozytywnie mnie zaskoczyło i chociaż nadal grzeszyć będę z jego klasycznym i słodszym bratem bliźniakiem, to dla amatorów “zdrowszych” deserów ten przepis sprawdzi się idealnie. Ciasto wychodzi bardzo smaczne (połączenie czekolady i buraka naprawdę dobrze ze sobą gra), a koronnym argumentem jest zawartość całego dobra z dwóch buraków w jednej blaszce brownie!
CO I JAK
- Piekarnik nagrzewam do 160°C (góra i dół, z termoobiegiem).
- Buraki myję, obieram i ścieram na drobnej tarce.
- Mąkę, kakao i sól mieszam ze sobą.
- Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej*, mieszam z olejem.
- W dużej misce ubijam jajka z cukrem i ekstraktem z wanilii, do momentu aż cukier się rozpuści.
- Dodaję przestudzoną czekoladę z olejem, mieszam łyżką.
- Dodaję, wymieszane wcześniej, suche składniki.
- Całość delikatnie mieszam do całkowitego połączenia się składników.
- Masę wylewam na blachę (20×20 cm) wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia.
- Piekę przez ok. 45 minut, do tzw. suchego patyczka.
- Studzę przed krojeniem.
*”W kąpieli wodnej” – do dużego garnka wlewam wodę (powinna sięgać ok. 1/4 wysokości garnka), zagotowuję ją i zmniejszam ogień, na garnku stawiam miskę odporną na wysoką temperaturę, do miski wkładam czekoladę i wlewam olej. Para wodna z gotującej się w garnku wody ogrzewać będzie miskę, tym samym rozpuszczając czekoladę. Gotowanie w kąpieli wodnej pozwala uniknąć przypalenia się podgrzewanej masy.