O szklance tego gorącego, imbirowo-romarynowego naparu marzę w każdy mroźny dzień. Zimą po przyjściu do domu prawie zawsze nastawiam wodę w czajniku i po kilku minutach grzeję się pod kocem z parującą szklanką w dłoni.
CO I JAK
- Cytrynę dokładnie myję, mogę również sparzyć ją wrzątkiem. Kroję na ćwiartki.
- Imbir kroję w plastry, rozmaryn myję.
- Do szklanki wkładam cząstkę cytryny, 3-4 plastry imbiru, kilka goździków i gałązkę rozmarynu.
- Całość zalewam wrzątkiem*, pozostawiam na kilka minut do zaparzenia.
- Na koniec dodaję łyżeczkę miodu, podaję gorące.
* Jeśli chcemy uzyskać intensywniejszy (pikantniejszy) imbirowy smak, możemy w małym garnku zagotować wodę z plastrami imbiru oraz goździkami i gotować przez kilka minut. Następnie taką bazą zalać cytrynę z rozmarynem ułożone wcześniej w szklance.