Moim zdaniem mało jest tak świątecznych smaków, jak smak pieczonych buraków, które u mnie zawsze pieką się na barszcz na dzień lub dwa przed Wigilią. A gdy zdarzy nam się do piekarnika włożyć o kilka buraków za dużo, można pokroić je w cieniutkie plasterki, dodać trochę uprażonych na suchej patelni orzechów, płatków parmezanu i całość posypać rukolą. Tak właśnie powstał ten przepis na banalnie proste świąteczne carpaccio.
CO I JAK
- Buraki: Piekarnik nagrzewam do 200°C (góra i dół, z termoobiegiem). Buraki dokładnie szoruję, nie obieram i każdy z nich zawijam w folię aluminiową. Wstawiam w naczyniu żaroodpornym do nagrzanego piekarnika i piekę do miękkości (czas pieczenia zależy od wielkości buraków, od ok. 1 do 2 godzin). Upieczone buraki studzę, a następnie obieram ze skórki (powinna ładnie odchodzić), kroję w cienkie plastry i układam na talerzu.
- Na wierzch wysypuję rukolę, uprażone na suchej patelni orzechy oraz płatki parmezanu. Całość polewam oliwą, doprawiam solą i świeżo mielonym pieprzem. Podaję od razu.