Niezawodne, szybkie i proste ciasto na pizzę. Pomysły na dodatki znajdziecie tutaj: pizza.
CO I JAK
- Drożdże, cukier i letnią (nie wrzącą, aby nie zabić drożdży) wodę mieszam w dużej misce.
- Kiedy rozczyn się spieni dodaję, przesianą przez sitko, mąkę oraz sól.
- Mieszam, a następnie wyrabiam na gładką masę – w dłoniach lub w robocie (końcówka: hak).
- Przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłym miejscu* do wyrośnięcia. na min. 30 minut.
- Piekarnik nagrzewam do najwyższej temperatury (góra dół, z termoobiegiem) – u mnie to 285°C.
- Wyrośnięte ciasto wykładam na blat lub stolnicę, dzielę na 2 części, formuję z nich dwie kule.
- Stolnicę lub blat wysypuję mąką i formuję na nim placki pizzy:
- Każdą kulę spłaszczam tak aby nadać jej kształt placka i palcami rozciągam go na boki.
- Ciasto będzie kleiło się do rąk, ale nie należy się przejmować, tylko lekko podsypać je mąką.
- Blachę z piekarnika wykładam papierem do pieczenia, smaruję oliwą i przekładam na nią placek.
- Jeśli nie jest wystarczająco duży rozciągam go do końca palcami.
- Tak przygotowany spód pizzy smaruję sosem pomidorowym i układam na nim dodatki.
- Piekę w rozgrzanym piekarniku przez ok. 10 minut.
- Tak samo postepuję z drugą połową ciasta.
* Moim zdaniem najlepszym patentem na to wszechobecne w każdym drożdżowym przepisie “ciepłe miejsce” w którym wyrasta nam ciasto jest wstawienie miski z kulą ciasta do garnka z ciepłą wodą. Woda nie może być pod żadnym pozorem wrząca – zabija to drożdże. Jej temperatura powinna być zbliżona do tej w której my bierzemy ciepłą kąpiel 🙂
Mała poprawka, bez złośliwości : wrząca* zamiast wżąca, a tak to super, pozdrawiam
Dziękuje bardzo za zwrócenie uwagi, już poprawiam 🙂 i oczywiście wszelkie uwagi mile widziane! A tak poza tym witam pierwszego aktywnego czytelnika!