Spring rolls’y to tłumaczenie chińskiego “chun juan” (wiosenne zawijasy). Chodzi tak naprawdę o lekkie, świeże “rolki” zawinięte w papier ryżowy, którymi zajadałam się codziennie przez dwa tygodnie wakacji w Wietnamie. Proporcje składników możecie właściwie modyfikować dowolnie, np. dodając posiekaną czerwoną kapustę, a jeśli usmażycie zawiniętą w poniższy sposób rolkę na głębokim tłuszczu uzyskacie klasyczną sajgonkę, którą możecie znać z chińskich barów na wynos.
PS Ja makaron ryżowy po ugotowaniu, a przed zawinięciem spring rolls’ów, przyprawiam tzw. seasoned rice vinegar. Nie jest to jednak niezbędne – jeśli nie macie takiego octu możecie pominąć ten krok, makaron i tak przejdzie intensywnym smakiem sosów, w których maczać będziemy rolki.
CO I JAK
- Przygotowuję sos orzechowy: Łączę ze sobą wszystkie składniki.
- Przygotowuję sos imbirowo-sezamowy: Łączę ze sobą wszystkie składniki.
- Makaron przygotowuję zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Po ugotowaniu przelewam zimną wodą, a następnie mieszam z octem.
- W małym garnku zagotowuję wodę z solą i zmiażdżonym ząbkiem czosnku. Dodaję krewetki, gotuję przez ok. 1.5 minuty, odcedzam.
- Zioła myję i obrywam listki z łodyżek. Marchewkę obieram i kroję w cienkie paski.
- Zawijam spring rolls’y:
- Płaski talerz wypełniam ciepłą wodą, zanurzam w niej płat papieru ryżowego. Pozostawiam na 5 – 10 sekund, do czasu aż będzie giętki, wyjmuję i kładę na wilgotnej, czystej ściereczce.
- Na środku papierowego okręgu układam 4-6 krewetek (w linii poziomej). Na nich garść ziół (kolendra, mięta i tajska bazylia), kilka pasków marchewki i małą garść makaronu*.
- Dół papieru ryżowego zawijam do góry na nadzienie. Składam do środka prawy i lewy bok, na koniec ciasno zawijam rulonik do góry (Zwijanie spring rolls’ów jest podobne do zawijania krokietów, trzeba tylko uważać, aby nie podrzeć papieru ryżowego – dla bezpieczeństwa można używać dwóch pryzm papieru na jedną sajgonkę).
- W ten sam sposób zawijam pozostałe spring rolls’y.
- Spring rolls’y podaję od razu, ze świeżymi ziołami i przygotowanymi wcześniej sosami.
* Spring rolls’y będziemy zawijać jak krokiety, więc składników musi być tyle, aby swobodnie dało się zawinąć papier ryżowy. Oczywiście ich proporcje możecie oczywiście dowolnie modyfikować.