Bardzo prosty przepis na mocno przyprawionego kurczaka, który idealnie sprawdzi się nie tylko jako domowa kolacja, czy obiad, ale także jako wygodny pomysł na lunch do pracy. Pamiętajcie, że czerwona pasta curry jest dość pikantna, a więc dodawajcie ją ostrożnie. Starałam się podać proporcje na średnio pikantne danie, ale jak wiemy ostrość jest pojęciem względnym 😉

PS w przepisie używamy śmietanki, nie kwaśnej śmietany. Możemy ją oczywiście zastąpić mleczkiem kokosowym.


CO I JAK

  • Cebulę i czosnek obieram, a następnie siekam w drobną kostkę. Imbir i skórkę z limonki (sparzonej wcześniej wrzątkiem) ścieram na tarce. Chilli kroję w plasterki.
  • Mięso myję i oczyszczam, kroję w ok. 1.5 centymetrową kostkę. Kawałki kurczaka łącze z wiórkami kokosowymi, czosnkiem, imbirem, chilli, łyżką oleju oraz skórką i 1 łyżką soku z limonki. Całość obficie solę i odstawiam do zamarynowania na minimum 20 minut, a najlepiej na całą noc.
  • Na patelni rozgrzewam łyżkę oleju i na małym ogniu szklę cebulę. Po około 5-7 minutach dodaję zamarynowanego kurczaka i całość smażę na średnim ogniu.
  • Gdy mięso nie będzie już surowe i lekko się przyrumieni (u mnie po ok. 7 minutach) zmniejszam ogień. Dodaję kurkumę, czerwoną pastę curry oraz cukier. Podsmażam przez 1-2 minuty, a następnie dodaję śmietankę i całość gotuję jeszcze przez ok. 5 minut. Podaję z ulubionym ryżem (u mnie ryż dziki) oraz z dużą ilością świeżej kolendry.