Przy przygotowaniu tych ciasteczek bardzo ważna jest jakość masła, cały ich urok tkwi w mocno maślanym zapachu i smaku. Czas pieczenia podany w tym przepisie to 7-10 minut. Jeśli chcemy uzyskać ciasteczka bardziej chrupiące należy piec je dłużej, jeśli mają być ciągnące w środku pieczmy je krócej. Ja najbardziej lubię chrupkie brzegi i wilgotny środek dlatego swoje ciastka piekłam ok. 8 minut.


CO I JAK

  • Masło (ogrzane do temperatury pokojowej) ubijam w misce przez ok. 2 minuty, do momentu aż zrobi się bledsze.
  • Dodaję cały cukier (odmierzając cukier puder należy najpierw nasypać do szklanki całą paczkę tzw. cukru z prawdziwą wanilią, a następnie szklankę dopełnić cukrem pudrem do połow wysokości).
  • Wszystko razem ubijam do momentu aż uzyskam gładki i puszysty krem (ok. 2 minuty).
  • Dodaję mleko i jajko, wszystko razem ucieram mikserem na średnich obrotach przez                   ok. 3-4 minuty.
  • Dodaję przesianą przez sito mąkę, sodę oraz sól. Wszystko razem mieszam (mogę użyć miksera na małych obrotach) do połączenia się składników.
  • Dodaję suszoną żurawinę oraz pokrojoną w kostkę białą czekoladę. Całość mieszam.
  • Zawijam w folię i odstawiam do lodówki na minimum 2 godziny.
  • Piekarnik rozgrzewam do 180°C (góra i dół, z termoobiegiem).
  • Ciasto przekładam na blat i rozwałkowuję na grubość ok. 0.5 centymetra.
  • Wycinam nieduże kółka, układam je na blaszce wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia w ok. 3-4 centymetrowych odstępach (ciastka urosną).
  • Piekę przez ok. 7-10 minut (im bardziej chrupiące mają wyjść ciastka, tym dłużej będę je piekła).
  • Po wyjęciu blachy z pieca należy pozostawić ciastka na niej przez ok. 10 minut, a następnie przełożyć na kratkę lub talerz do całkowitego wystudzenia.