Przełom lipca i sierpnia to czas, gdy z co drugiego ogrodu czuć zapach grilla. Dziś przepis, który świetnie sprawdzi się, jako banalnie prosta alternatywa dla grillowych klasyków takich jak karkówka złotnicka, kiełbasa, albo klasyczna pierś z kurczaka w ziołach.

W tym przepisie masło orzechowe mieszamy z mlekiem kokosowym i sosem rybnym. W ten sposób za jednym razem powstaje nam marynata do mięsa oraz sos do podania upieczonych już szaszłyków. Do tego chrupiące sezamowe ogórki i gotowe.


CO I JAK

  • Kurczaka myję, osuszam ręcznikiem papierowym i oczyszczam. Jeśli używam piersi – każdą pojedynczą pierś kroję na trzy części. Jeśli używam skrzydełek – nie dzielę ich na części tylko marynuję w całości.
  • Przygotowuję marynatę: “gładkie” masło orzechowe (bez kawałków orzechów) łączę z sosem rybnym, mlekiem kokosowym oraz chili w płatkach. Połowę marynaty odstawiam do lodówki. Pozostałą marynatą zalewam wcześniej przygotowane mięso. Całość odstawiam do lodówki na co najmniej na godzinę, a najlepiej na całą noc.
  • Rozpalam grilla lub nagrzewam piekarnik do 250°C (góra i dół, z funkcją grilla). Zamarynowane mięso nabijam na patyczki do szaszłyków i grilluję przez ok. 4 minuty z każdej strony  – do momentu, aż mięso będzie lekko spieczone na brązowo.
  • W tym czasie przygotowuję sałatkę z ogórków: ogórki dokładnie myję i kroję nożykiem do obierania w cienkie wstążki. Łączę z olejem sezamowym, sosem sojowym oraz ziarenkami sezamu. Całość dokładnie mieszam.
  • Upieczone szaszłyki podaję z odłożoną dzień wcześniej marynatą, sałatką z ogórków, pokruszonymi orzechami ziemnymi oraz posiekanym świeżym chilli oraz dymką.