Przepisy na hummus pojawiają się na PodNiebieniu regularnie (link), zawsze polecam używać do ich przygotowania suszonej ciecierzycy. Ja zwykle ciecierzycę zalewam wodą przed wyjściem na sobotnią imprezę 😉 , a gotuję i przygotowuję z ulubionymi dodatkami w niedzielny poranek. W ten sposób niedzielę można zacząć późnym śniadaniem ze świeżym, kremowym i gęsty hummusem.

Jeśli jednak nie macie tyle czasu możecie użyć ciecierzycy z puszki. Hummus nie będzie miał wtedy tak aksamitnej konsystencji, ale pozwoli Wam to zaoszczędzić czas.


CO I JAK

  • Poprzedniego dnia: Ciecierzycę dokładnie myję na sitku, pod bieżącą wodą i zostawiam do namoczenia w wodzie na co najmniej 12 godzin (wody powinno być około dwa razy tyle co ciecierzycy).
  • Następnego dnia: Po namoczeniu wylewam ciecierzycę na sitko, jeszcze raz dokładnie przepłukuję. Przekładam do garnka, zalewam świeżą wodą – bez soli, ale z dodatkiem 2 liści laurowych oraz sody. Zagotowuję i na średnim ogniu gotuję przez ok. 1.5 godziny (w czasie gotowania pojawi się piana, którą zbieram łyżką i wyrzucam). W tej samej wodzie pozostawiam ugotowaną ciecierzycę do wystygnięcia.
  • Paprykę myję, kroję na pół, oczyszczam z nasion i ogonków, nacieram oliwą i solą. Piekę w naczyniu żaroodpornym przez ok. 20 minut – do momentu, aż będzie lekko spieczona na brązowo (250°C, góra i dół, z termoobiegiem lub funkcją grilla).
  • W czasie gotowania z ciecierzycy powinny spaść skórki (łupinki). Odcedzając wystudzoną ciecierzycę pozbywam się łupinek, co pozwoli uzyskać maksymalnie gładką konsystencję hummusu, będzie on też bardziej lekkostrawny.
  • Do misy malaksera przekładam oczyszczoną ciecierzycę. Dodaję upieczoną paprykę, pastę tahini, obrany i przeciśnięty przez praskę czosnek, sok z cytryny oraz przyprawy.
  • Miksuję na gładką masę, stopniowo i powoli dodając gazowaną wodę, aż do uzyskania pożądanej konsystencji (ja dodałam ok. 10 łyżek wody) oraz sól. Podaje ze świeżym pieczywem, oliwą z oliwek, posiekaną kolendrą i sezamem.