Dziś otwieramy Kuchnię Polską i sięgamy po jeden z najbardziej uniwersalnych przepisów. Ten bazowy przepis na klasyczne placki ziemniaczane, które powinny być cienkie i chrupiące, może być podstawą dla wielu innych dań (link). Powtarzając za Kuchnią Polską, placki “podawać można z masą śledziową, z sosem grzybowym, z surówkami z warzyw lub posypane cukrem lub ze smażonymi borówkami (wówczas do masy ziemniaczanej nie dodawać cebuli)“. Niezależnie którą opcję wybierzecie, napewno wyjdzie Wam wybitny:
CO I JAK
- “Ziemniaki wyszorować, obrać, opłukać, zetrzeć na tarce do warzyw o bardzo drobnych otworach” (uwaga: ja połowę ziemniaków zawsze ścieram na odrobinę większych oczkach). Starte ziemniaki odstawiam w dużej misce na około 5-10 minut. Przez ten czas ziemniaki powinny puszczać sok, który stopniowo odlewam. Na koniec przyciskam dłonią ziemniaki do dna, tak aby odcisnąć je z resztek soku.
- Cebulę obieram, myję i również ścieram na tarce (ewentualnie siekam w bardzo drobną kostkę). Łączę z ziemniakami i dodaję jajka, mąkę, sól oraz pieprz. Całość dokładnie mieszam łyżką.
- Na patelni rozgrzewam olej, gdy będzie już gorący układam na nim po łyżce masy ziemniaczanej i formuję ją w cienkie placki. Smażę “szybko na ostrym ogniu, rumieniąc z dwóch stron” – około 2 minuty na każdą stronę.
- Usmażone placki przekładam na chwilę na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym. Podaję od razu, aby nie straciły chrupkości. (uwaga w Kuchni Polskiej jest patent na sytuacje, gdy smażymy na raz dużą partię placków: “Smażąc z większej ilości układać na brytfannie lub blaszce najwyżej w dwóch warstwach i wstawić do nagrzanego piekarnika“).
- Placki można podawać po prostu posypane solą lub cukrem z dodatkiem kwaśnej śmietany. Pozostałe propozycje podania znajdują się tutaj: link. (uwaga: teoretycznie do ciasta na placki, które podawać będziemy ze słodkimi dodatkami nie powinniśmy dodawać cebuli, ani pieprzu).