Jeśli z wczorajszych pulled pork burgerów zostało wam trochę szarpanej łopatki wieprzowej, mam dla Was idealny śniadaniowy pomysł. Mięso wystarczy tylko podgrzać, ukręcić szybki sos holenderski i całość podać z jajkiem w koszulce, którego zrobienie wbrew pozorom jest banalnie proste.
Dla wymagających podrzucam też przepis na domowe bułeczki, które świetnie sprawdzają się w tym przepisie: link. A dla lubiących upraszczać sobie życie: polecam wyrobić ciasto na bułeczki mikserem wieczór wcześniej i zostawić wyrośnięte ciasto w lodówce przez noc. Dzięki temu po wstaniu nastawiamy tylko piekarnik, formujemy kulki z ciasta i po 10 minutach mamy ciepłe, pachnące bułki do śniadania.
CO I JAK
- Mięso przygotowuję wcześniej zgodnie z tym przepisem: link, przed podaniem podgrzewam i mieszam z wędzoną papryką.
- Przygotowuję sos holenderski:
- Masło rozpuszczam i odstawiam do lekkiego wystudzenia.
- W tym czasie: wszystkie pozostałe składniki na sos holenderski (poza masłem!) ubijam mikserem na puszystą pianę – przez około 1 minutę na wysokich obrotach.
- Zmniejszam obroty miksera na niskie i cały czas ubijając dodaję powoli ciepłe masło.
- Przygotowuję jajko w koszulce:
- Jajko myję i ostrożnie rozbijam do kokilki lub filiżanki, tak aby nie naruszyć żółtka.
- W średnim garnku zagotowuję niedużą ilość wody (ok. 5-6 centymetrów wysokości). Do wody dodaję ocet, ale jej nie solę. Gdy woda zacznie wrzeć, zmniejszam ogień do minimum – chodzi o to, aby woda była bardzo gorąca, ale już nie bulgotała.
- Na środek garnka wylewam delikatnie jajko. Jednocześnie łyżką zbieram białko i przesuwam w stronę żółtka “obtaczając” żółtko w białku.
- Gotuję około 2.5 minuty, a następnie wyjmuję z wody łyżką cedzakową.
- Na połówkach świeżych bułek układam szarpaną wieprzowinę, na każdej z nich ugotowane jajko w koszulce. Całość polewam sosem holenderskim i posypuję pieprzem cayenne oraz świeżym szczypiorkiem. Podaję od razu.
*Jajka wcześniej dokładnie myję i sparzam wrzątkiem (nie będziemy poddawać iż żadnej obróbce termicznej).