Shakshouka (po hebrajsku: שקשוקה, po arabsku: شكشوكة) to popularna propozycja śniadaniowa Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki. Zjecie ją rano w Tunezji, Jemenie, Izraelu, Maroko, czy w Egipcie. W tym wpisie starałam się podać najbardziej podstawowy i klasyczny przepis, ale podobno samo słowo “shakshouka” oznacza “bałagan”…. możecie więc puścić wodze fantazji i właściwie dowolnie modyfikować ten przepis. Ja spotkałam się z dodatkami takimi jak słone sery, oliwki, karczochy, a nawet mielona baranina.

PS Bardzo ważna jest jakość pomidorów z puszki, ja polecam jak zwykle te marki Mutti: LINK.

CO I JAK

DOMOWA PITA

• Wszystkie suche składniki na pitę mieszam ze sobą w dużej misce. Dodaję do nich ciepłą (nie gorącą!) wodę, cały czas wyrabiając ciasto. Gdy ciasto będzie już jednolite dodaję oliwę i całość ponownie wyrabiam do czasu, aż uzyskam elastyczną i jednolitą kulę. (Uwaga praktyczna: ciasto możemy wyrabiać przy pomocy robota kuchennego (końcówka: hak) lub w dłoniach – wtedy polecam co jakiś czas sprószyć rękę mąką, aby ciasto nie przyklejało się do dłoni).
• Miskę z ciastem przygrywam czystą ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na min. 45 minut. W tym czasie przygotowuję składniki i bazę na szakszukę (dwa pierwsze punkty poniżej). 
• Wyrośnięte ciasto uderzam pięścią, aby uwolnić z niego powietrze. Wyrabiam ciasto ponownie przez ok. 5 minut, a następnie dzielę je na 4 części, z których formuję kulki. Układam je w kilkucentymetrowych odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia  i odstawiam do wyrośnięcia na kolejne 10 minut. W tym czasie zdejmuję pomidorowo-paprykową bazę na szakszukę z ognia i doprawiam ją solą i pieprzem. Przechodzę do ostatniego pkt przygotowania szakszuki (zapiekanie jajek).
• Podczas ścinania się białek w szakszuce piekę pity. Pierwszą kulkę wyrośniętego ciasta rozwałkowuję na grubość ok. 1/2 cm. Placek przekładam na rozgrzaną na dużym ogniu patelnię (suchą, bez tłuszczu) i opiekam przez ok. 30 sekund. Następnie obracam na drugą stronę i kontynuuję przez ok. 60 sekund. To samo powtarzam z pierwszą stroną (tą już wcześniej przypieczoną). Powtarzam z pozostałymi kulkami ciasta.

SZAKSZUKA

• Przygotowanie składników: Wszystkie warzywa dokładnie myję. Cebulę i czosnek obieram, a następnie drobno siekam. Paprykę oczyszczam z gniazda nasiennego i kroję w cienkie (ok. 1 cm) paski. Pomidory kroję w drobną kostkę (można wcześniej obrać ze skóry, ale nie trzeba). Chilli siekam w cienkie plasterki.
• Pomidorowo-paprykowa baza:
  • Na patelni rozgrzewam masło (powinna być oliwa, ale lubię pomidory smażone na maśle😈).
  • Na masło wrzucam pokrojoną paprykę oraz cebulę i całość szklę przez ok. 5 minut.
  • Dodaję posiekane chilli oraz czosnek, podsmażam ok. 3 minuty na średnim ogniu.
  • Wrzucam świeże pomidory i przyprawy (bez soli i pieprzu), smażę kolejne 3 minuty.
  • Dodaję puszkę pomidorów Pelati, całość doprowadzam do wrzenia i na średnim ogniu gotuję do czau, aż sos zmniejszy swoją objętość o połowę (u mnie redukowanie sosu trwało ok. 15 minut). Wracam do przygotowania domowej pity (pkt trzeci powyżej). 
  • Zredukowany sos pomidorowo-paprykowy doprawiam solą i pieprzem do smaku.
• Zapiekanie jajek (gdy ciasto na pitę ostatecznie wyrośnie i jest gotowe do smażenia): W pomidorowo-paprykowym sosie robię cztery wgłębienia, w każde z nich wbijam jajko. Na średnim ogniu doprowadzam do ścięcia się białek, ewentualnie możecie wstawić całość na ok. 10 minut do piekarnika nagrzanego do 180°C (góra i dół, z termoobiegiem). W tym czasie smażę pity (pkt czwarty powyżej).