Sposób marynowania surowej ryby w soku z cytrusów, który powoduje ścięcie się białka, jest wszystkim dobrze znany z peruwiańskich cevich’y. Łososia musimy zatem przygotować dzień wcześniej aby zdążył się zamarynować. Sam przepis super sprawdzi się jako lekka kolacja, przystawka lub jedna z Wigilijnych potraw.

Co ważne podstawą tego przepisu jest bardzo świeża ryba, musimy więc koniecznie zwrócić na to uwagę w sklepie, a najlepiej kupować ją w zaufanym miejscu.


CO I JAK

  • Łososia myję, osuszam ręcznikiem papierowym.
  • Kroję w cienkie (max. 0.5 cm) paski – im cieńsze paski tym ryba szybciej się zetnie.
  • Cytryny myję i wyciskam z niej sok, tak aby w efekcie uzyskać 3/4 szklanki soku.
  • Koper myję i drobno siekam.
  • Paski łososia układam w płaskim naczyniu (jeśli będą leżały płasko, nie jeden na drugim, szybciej się zamarynują).
  • Sok z cytryny mieszam z musztardą i koprem, próbuję czy nie jest zbyt kwaśny, zależy to od stopnia słodkości musztardy. Moja była dość słodka, ale jeśli Wasza marynata byłaby nadal nieprzyjemnie kwaśna proponuję dodać szczyptę cukru.
  • Tak przygotowaną marynatą zalewam łososia.
  • Na koniec posypuję świeżo-zmielonym pieprzem.
  • Naczynie przykrywam folią i wstawiam do lodówki na co najmniej jedną noc, a najlepiej na całą dobę.
  • Podaję ze świeżym pieczywem.