Domowe frytki pieczemy z rozmarynem, a w czasie ich pieczenia, na najwyższym poziomie piekarnika, przypiekamy paprykę do pysznego paprykowego dipu.
Do przygotowania dipu używamy jednej zwykłej czerwonej papryki i jednej ostrej świeżej papryczki. Jeśli wolicie bardziej pikantny sos użyjcie świeżego chilli, jeśli nie wybieżcie papryczkę pepperoni.
CO I JAK
- Ziemniaki dokładnie myję, a najlepiej szoruję twardą gąbką/szczotką (nie obieram).
- Każdy ziemniak kroję wzdłuż na pół, a następnie w cienkie paski.
- Paski dokładnie mieszam z oliwą, rozmarynem, solą i odrobiną cukru.
- W tym miejscu można dodać inne ulubione przyprawy (no paprykę mieloną).
- Piekarnik rozgrzewam do 220°C (góra dół, z termoobiegiem).
- Przygotowuję dip z pieczonej papryki:
- Paprykę czerwoną myję, przekrajam na pół i oczyszczam z nasion.
- Papryczkę chilli/peperoni myję i zostawiam w całości, jedynie odkrajam ogonek.
- Cebulę obieram i kroję w ćwiartki lub w plastry.
- Wszystkie warzywa nacieram oliwą i solą, przekładam do naczynia żaroodpornego.
- Piekę razem z frytkami, przez ok. 10 minut na najwyższym poziomie piekarnika.
- Kiedy warzywa będą gotowe (powinny się lekko przypiec) przekładam je do blendera.
- Dodaję majonez i jogurt*, sól i świeżomielony czarny pieprz. Miksuję na gładką masę.
- Frytki wykładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia – tak aby nie leżały na sobie.
- Piekę w nagrzanym piekarniku przez ok. 20-25 minut – w połowie czasu mieszam.
- Upieczone frytki powinny być z zewnątrz chrupiące ale miękkie w środku, lekko przyrumienione.
*Polecam robić dip tylko z majonezem (konsystencja jest idealna do maczania frytek), jeśli chcecie jednak go “odchudzić” zastąpcie część majonezu jogurtem greckim, najlepiej połowę.