Wszyscy znamy lemon curd, czyli słodko-kwaśny krem, który stanowi podstawę większości tart cytrynowych. Na PodNiebieniu wykorzystywaliśmy go już łącząc np. cytrynę z pomarańczą: przepisy. A gdyby tak zamiast kwaśnych cytrusów użyć równie kwaśnej żurawiny, wylać ją na orzechowy spód i przygotować tartę świąteczną?
CO I JAK
ORZECHOWY SPÓD
- Piekarnik nagrzewam do 175°C (góra i dół, z termoobiegiem).
- Orzechy laskowe wysypuję na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Prażę w nagrzanym piekarniku przez ok. 15 minut.
- Uprażone orzechy przekładam na czystą ściereczkę i pocieram, tak aby odeszła skórka.
- Orzechy bez skórki odstawiam do wystygnięcia.
- Ostudzone orzechy rozdrabniam blenderem, dodaję do nich mąkę i całość blenduję.
- W osobnej misce miksuję miękkie masło z cukrem do czasu, aż cukier się rozpuści.
- Powoli dodaję orzechy z mąką, całość miksuję, aż do połączenia się składników.
- Tak przygotowane ciasto formuję w kulę i schładzam w lodówce (min. 20 minut).
- Formę na tartę wykładam papierem do pieczenia.
- Kulę schłodzonego ciasta kroję w ok. 0.5 cm plastry, wykładam nimi blachę.
- Następnie rozgniatam je palcami tak aby szczelnie wypełniły całą formę.
- Uformowany spód nakłuwam widelcem w kilkunastu miejscach.
- Przykrywam papierem do pieczenia i obciążam suchym grochem/fasolą/ćwiartkami jabłek.
- Podpiekam przez 15 minut i odstawiam do wystudzenia.
- W tym czasie przygotowuję żurawinowe wypełnienie.
ŻURAWINOWY CURD
- Żurawinę myję, jajka i pomarańczę dokładnie myję i sparzam wrzątkiem.
- Skórkę z pomarańczy ścieram na drobnej tarce, miąższ oczyszczam z białych błonek.
- Do garnka przekłam żurawinę, skórkę i miąższ z pomarańczy, goździki oraz cukier.
- Gotuję na średnim ogniu, przez około 15 minut (20 minut jeśli używam mrożonej żurawiny).
- Całość zdejmuję z ognia, wykładam na sitko i odciskam żurawinowy sok do miski.
- Ciepły i klarowny żurawinowy syrop łączę – w małym garnku – z masłem.
- W osobnej misce ubijam mikserem jajka (2 całe jajka i 2 żółtka) na jasną pianę.
- Do piany z jajek dodaję 1/2 szklanki żurawinowego syropu, delikatnie mieszam.
- Jajka zmieszane z żurawiną dodaję do pozostałego syropu żurawinowego.
- Całość mieszam podgrzewając na małym ogniu, sos nie może się zagotować!*
- Podgrzewam przez około 10 minut, zdejmuję z ognia i studzę.
- Masę żurawinową (wystudzoną do temperatury pokojowej) wylewam na spód orzechowy.
- Całość piekę przez 15 minut w 175°C (góra i dół, bez termoobiegu).
- Przed podaniem zupełnie studzę i odstawiam na kilka godzin do lodówki.
* Chodzi o to, aby pod wpływem temperatury sos zaczął delikatnie gęstnieć (w środku są jajka), nie wolno zagotować sosu, aby nie zrobiła nam się “żurawinowa jajecznica”…