Czy wiecie, że earl grey wcale nie jest aromatyzowana kwiatem bergamotki, tylko zielono-żółtym owocem cytrusowym – pomarańczą bergamotą? A nazwa tego popularnego rodzaju herbaty pochodzi od nazwiska brytyjskiego premiera hrabiego Charlesa Greya, który podobno otrzymał herbatę aromatyzowaną właśnie olejkiem z bergamoty, jako prezent dyplomatyczny z Chin? Dziś ten charakterystyczny cytrusowy aromat łączymy z kremem, którym przełożymy mocno truskawkowy biszkopt i dużą ilością świeżych truskawek. Oczywiście do tego przepisu możecie użyć właściwie każdego rodzaju letnich, słodkich owoców.
CO I JAK
KREM
- Co najmniej kilka godzin przed przekładaniem tortu kremem: Śmietankę podgrzewam z herbatą, ale jej nie zagotowuję. Zdejmuję z ognia, gdy będzie już bardzo gorąca i odstawiam do schłodzenia w lodówce – na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
- Gdy biszkopt będzie już gotowy, usuwam torebki herbaty z zimnej śmietanki i powoli na wolnych obrotach ubijam ją do momentu aż będzie miała konsytencję sztywnej piany, nie dłużej!
- W osobnym dużym naczyniu miksuję ricottę z cukrem do czasu, aż cukier całkiem się rozpuści.
- Do ubitej ricotty powoli – mieszając całość łyżką lub szpatułką – dodaję ubitą śmietanę.
BISZKOPT
- Piekarnik nagrzewam do 175°C (góra i dół, z termoobiegiem).
- Masło ubijam mikserem w dużej misce, aż do uzyskania jasnej i puszystej masy.
- Stopniowo dodaję cukier, cały czas miksuję, aż do uzyskania gładkiej masy.
- Dodaję jajka, ekstrakt waniliowy, proszek do pieczenia, sodę i sól – miksuję.
- Stopniowo dodaję mąkę, cały czas miksując na wolnych obrotach.
- Dodaję maślankę i jogurt – dokładnie miksuję na wolnych obrotach.
- Na koniec dodaję pokrojone w ćwiartki truskawki oraz dżem truskawkowy. Delikatnie mieszam całość, tak by równomiernie rozprowadzić truskawki, a jednocześnie nie połączyć całkiem dżemu z ciastem (powinny zostać “smugi” dżemu).
- Masę wylewam do wysmarowanej masłem tortownicy (⌀18cm) i piekę do tzw. suchego patyczka (ok. 40-45 minut) – wbity patyczek powinien być suchy. Upieczony biszkopt zupełnie studzę na kratce do pieczenia.
PRZEŁOŻENIE
- Truskawki dokładnie myję, oczyszczam z szypułek i kroję w ćwiartki.
- Zupełnie wystudzony biszkopt kroję ostrym nożem równo na 3 blaty.
- Pierwszy blat układam na paterze* (najlepiej obrotowej do dekoracji ciast).
- Wykładam na niego 1/3 kremu, wysypuję równomiernie 1/3 pokrojonych truskawek.
- Przykrywam środkowym blatem, wkładam krem i truskawki (również po 1/3).
- Przykrywam ostanim biszkoptowym blatem. Wykładam na niego resztę kremu**.
- Wierzch i boki dekoruję pozostałymi truskawkam i kwiatami / listkami mięty.
- Całość przed podaniem dokładnie schładzam w lodówce.
*Środek patery lub podkładki na której będzie stał tort można lekko wysmarować kremem, aby ciasto stabilnie się trzymało.
**Jeśli chcemy uzyskać tzw. naked cake (warstwy biszkoptu i kremu nie przenikają się tak jak na zdjęciu) – ostatnią porcję kremu wykładamy równomiernie na samą górę ciasta. Jeśli jednak chcemy przygotować tzw. semi naked cake (jak w tym przepisie: LINK) dekorujemy całe ciasto (wierzch i boki) warstwą kremu na tyle cienką aby przebijał spod niej biszkopt (przykładowy pomocny film: LINK). Bardzo ważne jest końcowe wygładzenie krawędzi przy pomocy szpatuły cukierniczej lub płaskiej blaszki.