Przepis na super proste tacos’y do których wykorzystamy charakterystyczną dla Meksyku metodę marynowania mięsa. Chodzi o krótkie marynowanie mięsa w  kwaśnych składnikach – dziś użyjemy octu i soku ananasowego. Co prawda ocet jest bardzo typowy dla kuchni hiszpańskiej, w Meksyku częściej używa się częściej soku z cytrusów (np. z kwaśnych pomarańczy), ale że ja akurat nie miałam odpowiedniej ilości cytrusów w domu to padło na ocet jabłkowy, który bardzo dobrze się sprawdził (i tak, ananas ma kwaśne pH ;))


CO I JAK

  • Przygotowuję marynatę:
    • Papryczki chilli myję, odkrajam ogonki i oczyszczam je z błon oraz nasionek.
    • Papryczki gotuję z octem przez 15 minut na małym ogniu, pod przykryciem.
    • Po upływie tego czasu, do garnka dodaję pozostałe przyprawy i sok ananasowy.
    • Następnie całość blenduję na jednolitą marynatę i studzę.
  • W tym czasie przygotowuję dodatki:
    • Guacamole przygotowuję zgodnie z tym przepisem: link.
    • Kolendrę myję i drobno siekam.
    • Cheddar lub Goudę ścieram na grubej tarce.
  • Przygotowanie mięsa:
    • Mięso myję, osuszam ręcznikiem papierowym i kroję na nieduże kawałki (ok. 2 x 2 cm).
    • Kawałki mięsa łączę z marynatą i odstawiam na 10 minut (nie dłużej, bo mięso stwardnieje).
    • Zamarynowane kawałki nabijam na patyczki od szaszłyków i grilluję (na rozgrzanym ruszcie lub patelni grillowej).
  • Przygotowuję tortille:
    • Rozgrzewam żeliwną patelnię na średnim ogniu. W tym czasie zwilżam czysty ręcznik i kładę go na talerzu (będziemy na nim układać tortille).
    • Każdą tortillę przypiekam z obu stron na rozgrzanej patelni przez ok. 30 sekund/stronę lub do momentu, aż brzegi lekko się zwęglą.
    • Gorące i zrumienione tortille układam kolejno na sobie na wilgotnym ręczniku, za każdym razem zawijam w brzegi tego ręcznika (w ten sposób placki pod wpływem pary powinny lekko zmięknąć i stać się bardziej plastyczne).
  • Kiedy wszystkie tortille będą już gorące, składam tacos’y: na ciepłe tortille wykładam przygotowane wcześniej mięso, starty ser, Guacamole oraz opcjonalnie łyżeczkę śmietany na każdego tacos’a (wszystkie składniki dzielę po równo na 10 tacos’ów). Wszystkie tacos’y posypuję świeżą kolendrą i podaję od razu.